Czekoladowe ciacha z okary
Jestem nadal pod wrażeniem mojego wyczynowego, wegańskiego dnia w kuchni. Niestety, moja miłość do jajek przewyższa wszystkie roślinne wyskoki. Po wczorajszej porannej gimnastyce z soją zostały mi odpadki zwane OKARĄ. Tak mi było szkoda ich wyrzucać, że aż upiekłam z nich ciastka :)
I to nie jakie!
CZEKOLADOWE!
Szkoda tylko, że nie wegańskie…
No cóż…
OKAROWE CIASTKI CIEMNE JAK NOC ;)
Składniki:
- około 150 g okary
- 2 kopiaste łyżki kakao (tak, wiem, dużo)
- 2 łyżki mąki kokosowej
- 2 jajka*
- pół łyżeczki sody oczyszczonej
- 5 łyżek dowolnego słodzidła
- po łyżce konfitury na każde ciastko (w moim przypadku porzeczkowo- wiśniowej) wyjdzie niecały słoiczek
Wszystkie składniki oprócz konfitury wymieszaj. Na wyłożoną wcześniej papierem blaszkę nakładaj łyżką do zupy placuszki, w każdym zrób niewielką dziurkę i napełnij ją dżemem.
Swoje ciasteczka piecz w piekarniku nagrzanym do 200ºC przez pół godziny. Przed spożyciem odrobinę je ostudź.
Smacznego :D
*VEGAN TIP!
Zamiast jajek możesz dodać jednego banana+łyżka zaparzonego siemienia lnianego ;)
Komentarze
Prześlij komentarz